

Doradca Clau Wi noszenia dzieci w chustach i nosidłach miękkich
Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala
Blisko Mamy Piła
Chustowanie malucha z perspektywy lekarza


Zawsze kiedy pytacie mnie jak lekarze odnoszą się do noszenia dzieci w chustach i nosidłach, mówię abyście na wizyty lekarskie szli z zawiązanym maluchem, a lekarz odniesie się wtedy do danego konkretnego „noszenia” Waszego malucha. Zatem zapraszam na wpis dotyczący „chustowania” malucha z perspektywy Dominiki Wojsz - MamaLekarzRodzinny ;)
Dlaczego zatem najlepiej ruszyć na wizytę lekarską z „zawiązanym” w chustę/ włożonym w nosidło maluchem?
Najłatwiej wtedy nawiązać temat chustonoszenia, często lekarze, szczególnie starszej daty są sceptyczni, co do chust. Myśląc, że jest to rodzaj mody, jeśli odradzają warto zapytać: dlaczego? Spotkałam się z tym, że mamy ukrywają przed swoim lekarzem to, że noszą swoje maluchy. Jednak to nie jest dobre rozwiązanie, naprawdę warto zastanowić się czy w przypadku moim i moje dziecka to bezpieczne, bo owszem nosić mogą wszyscy, jednak nie każdy powinien.
Jako doradca noszenia zawsze naukę wiązań zaczynam od wytłumaczenia podstaw anatomii niemowlęcia oraz prawidłowej pozycji dziecka w chuście. Dlaczego prawidłowa pozycja dziecka, oraz podstawowa wiedza w tym zakresie jest tu tak bardzo potrzebna?
Maluch w pierwszym roku życia jest w okresie największego rozwoju. Szczególnie ważne jest prawidłowe stawienie miednicy i nóżek, ponieważ kształtują się stawy biodrowe. Poza tym dziecko nabywa nowych umiejętności z każdym miesiącem i jego kręgosłup się zmienia, dlatego nie należy go obciążać nadmiernie wyprostowaną pozycją.
Teraz chciałabym nieco poruszyć temat sytuacji, w których zastanawiamy się czy można czy też nie chustować malucha….
Co w przypadku dzieci urodzonych przedwcześnie???
W każdym przypadku dzieci szczególnych, mających swoich lekarzy prowadzących należy najpierw to z nimi skonsultować. Jednak z mojego punktu widzenia chusta u wcześniaka to rewelacyjne rozwiązanie. W domu proponowałabym nawet chustować takiego malca w samej pieluszce, mamie na gołą skórę. To stwarza idealne warunki do kangurowania
I jak podejść do tematu u niemowląt, które bardzo ulewają???
Znowu tutaj po pierwsze zaleciłabym konsultację z lekarzem, każdy przypadek jest inny. To co dla jednej mamy jest ulewaniem dużych ilości, dla drugiej oznacza niewiele. Jeśli wiemy, że nasz maluch boryka się z tym problemem warto chustować 20 minut po jedzeniu, po odbiciu, a pod szyjkę podłożyć śliniak, albo pieluszkę. Dziecko może ulewać nawet do 6-7 miesiąca życia, więc nie jest to przeciwskazanie bezwzględne.
Coraz częściej diagnozuje się u niemowląt wzmożone czy też obniżenie napięcia mięśniowe. Czy w takich przypadkach mogę chustować swojego malca???
Po konsultacji najlepiej z fizjoterapeutą, ja bym bardzo poleciła jako wspomaganie dla rehabilitacji. Mój starszy synek miał delikatnie wzmożone napięcie mięśniowe-co objawiało się prężeniem podczas wiązania, żeby chustę dociągnąć musiałam poczekać aż po 15-20 minutach zaśnie. Chusta okazałą się jednak tak skuteczna, że obyło się bez rehabilitacji.
Często rodzice mówią, o dysplazji bioder i noszeniu w chuście. Czym tak naprawdę jest dysplazja bioder oraz w jakim stanie mogę chustować dziecko, a w jakim nie?
Jako dziecko urodziłam się z dysplazją stawów biodrowych i miałam założoną rozwórkę Koszli, praktycznie 24h, to wyklucza chustowanie. Jednak przy niewielkiej dysplazji, gdzie zaleceniem jest szerokie pieluchowanie chusta to świetna alternatywa, dziecko dobrze zachustowane i dociągnięte przebywa w pozycji sprzyjającej prawidłowemu rozwojowi stawów biodrowych.
Każde z naszych dzieci jest inne, jedne w pierwszych miesiącach swego życia nieustannie muszą czuć obecność rodzica, inne łatwiej klimatyzują się odkładane do łóżeczka. Częste rodzice pytają również jak długo mogę nosić dziecko w chuście? Co w przypadku drzemki malca – odkładać, czy nosić dalej?
Moje dzieci są nieodkłądalne, gdybym nie miała chusty nie dałąbym rady ogarnąć domu, szczególnie przy dwójce szkrabów. Niesamowicie polecam ją przy high need baby, ustawiczna bliskość wpływa kojąco na wrażliwego malucha. Jednak nie zapominajmy też o rodzicu, nasz kręgosłup też domaga się szacunku. Ja średnio noszę 1-3 godzin, ale starszego synka, który ma 2 latka, nie noszę wcale, bo woli zdobywać świat samodzielnie. Noworodka i małego niemowlaka nosi się więcej, ale z mojego doświadczenia wraz z umiejętnością chodzenia chusta schodzi na drugi plan. Mó starszak przez jakiś czas spał w dzień tylko w chuście, więc motałam go kilka razy na dobę, nie widzę przeciwskazań, by wybudzać zdrowego malucha i odkładać go, jeśli dobrze mu się śpi.
Sama chustujesz swoje dziecię, dlaczego podjęłaś taką decyzję?
Kupiłam chustę zanim urodził się mój starszy synek, bo miałam dysplazję stawu biodrowego i obawiałam się, że historia się powtórzy. Wiedząc, że motanie jest dobrą alternatywą dla szerokiego pieluchowania, poza tym zakochałam się w zdjęciach zamotanych mam. Okazało się, że jest zdrowy, ale był kompletnie nieodkładany, więc chusta natychmiast poszła w ruch, bo inaczej nie byłabym w stanie zrobić nic konstruktywnego w domu.
Jestem ogromną fanką chust, szczególnie tkanych (liczę, że mój starszak jeszcze przeprosi się z chustą) polecam jej wypróbowanie każdemu. Ułatwia nawiązanie relacji, szczególnie gdy dziecko jest wymagające. Jest dobrym sposobem na zaangażowanie mężczyzny do bliskości z dzieckiem od pierwszych dni, ja nie wyobrażam sobie rodzicielstwa bez noszenia, po prostu
Dziękuję Ci bardzo, za rozwianie wielu wątpliwości jakie rodzą się w głowach rodziców chustujących/ chcących zacząć chustować swoje dziecię rodziców. Ogląd na „noszenie” ze strony lekarza jest bardzo istotnym tu argumentem i potwierdzeniem, którego często szukamy ;)